Majówka tak szybko minęła, że nawet nie zdążyliśmy zauważyć kiedy się zaczęła. Dzisiaj pozostało nam już tylko wspomnienie po tym prehistorycznym dniu. Niestety pogoda nie była łaskawa i zdołaliśmy wygospodarować tylko jeden dzień na troszkę dłuższą wyprawę. I tak pojechaliśmy do Zaginionego Świata w Myślęcinku.
Dorotce bardzo przypadły do gustu dinozaury i inne zwierzęta prehistoryczne. Każdy z eksponatów musiał być dotknięty i oczywiście pogłaskany. Bo musicie wiedzieć, że zwierzęta te mają bardzo przyjacielskie usposobienie i mimo swoich ostrych zębów i ogromnego wzrostu są niegroźne.
I udaliśmy się w podróż w czasie…
Prehistoryczny niedźwiedź tylko straszył swoim wyglądem a tak naprawdę był bardzo miły w dotyku. Aż ma się ochotę do niego przytulić.
Trzeba włożyć trochę siły, żeby móc podnieść największego dinozaura w Zaginionym Świecie 😉
A tu rzut oka na jego rodzinkę…
I dla wytrwałych przegląd zwierząt w Parku i dowód na to, że Dorcia wcale się nie bała.
A W byliście w Zaginionym Świecie w Myślęcinku?
Jak wrażenia?