Szydełkowe serce wykonane kilka lat temu w ogromnym pośpiechu specjalnie na 30-tą rocznicę ślubu. Pamiętam, że do ostatniej chwili wprowadzałam poprawki a tuż przed samym wyjściem na imprezę rocznicową nadawałam ostateczny wygląd mojej pracy i jeszcze zszywałam elementy.
Zdziwieni? Czasem i mi zdarzają się czasowe poślizgi. Jakoś presja czasu przywołuje najciekawsze pomysły. I tak było z szydełkowym sercem na rocznicę ślubu mojej Chrzestnej.
Szydełkowe serce – jak powstało?
Kontur serca wykonany według własnego projektu z zastosowaniem koronki brugijskiej. Litery “H” i “S” oraz liczba “30” zostały wykonane metodą prób i błędów w ogromnym pośpiechu ale o tym cicho sza 🙂 Białe elementy zostały przyszyte do czerwonego tła wykonanego z zastosowaniem filetu. Kwiatek miał być imitacją goździka i chyba wyszedł całkiem podobny. Natomiast liść został wykonany z zastosowaniem koronki irlandzkiej z wykorzystaniem jednego ze schematów z książki.
Opis wykonania goździka
Zacząć od 8 oczek łańcuszka i zamknąć je w okrążeniu oczkiem zamykającym.
Okrążenie 1
Przerobić 3 oczka zwrotne łańcuszka zamiast pierwszego słupka (w kolejnych okrążeniach postępować tak samo), następnie kolejne 24 słupki, co w sumie daje nam 25 słupków.
Okrążenie 2
W każdym słupku z poprzedniego okrążenia po 2 słupki, czyli w sumie 50 słupków.
Okrążenie 3
W każdym słupku z poprzedniego okrążenia po 2 słupki, czyli w sumie100 słupków.
Okrążenie 4
W każdym słupku z poprzedniego okrążenia po 2 słupki, czyli w sumie 200 słupków.
Okrążenie 5
Na zmianę 1 słupek w słupek poprzedniego rzędu i 2 słupki w kolejnych słupek poprzedniego rzędu, czyli w sumie 300 słupków.
Okrążenie 6
Na zmianę 1 słupek w słupek poprzedniego rzędu i 2 słupki w kolejnych słupek poprzedniego rzędu, czyli w sumie 400 słupków.
Okrążenie 7
W każdy słupek poprzedniego rzędu 1 oczko ścisłe i 3 oczka łańcuszka.
Proste, prawda?
A Wy, próbowaliście wyszydełkować już goździka? A może macie za sobą też takie prace, w których czas Was gonił niemiłosiernie i na ostatnią chwilę robiliście ostatnie poprawki? Koniecznie podzielcie się ze mną swoimi historiami w komentarzach.
A tych, którzy zaczęli przygodę z moim blogiem od tego wpisu odsyłam do poprzedniego postu o tym jak to się stało, że zaczęłam szydełkować.