Całkiem niedawno przyszła jesień. Nikt jej nie zapraszał a jednak się pojawiła. Jak co roku. Zdążyła już rozsiąść się wygodnie i troszkę narozrabiać ofiarując nam sporą dawkę deszczu.
Lubię akurat tę porę roku. Mimo, że robi się coraz zimniej a pogoda nie zaprasza na spacery, to w jesieni jest coś szczególnego, coś wyjątkowego. Uwielbiam usiąść sobie wygodnie na kanapie otulona ciepłym kocem, popijać pyszną herbatkę i pogrążyć się w lekturze jakiejś książki. Każdego roku na nowo zadziwiają mnie kolory spadających liści z drzew.
Ten wpis powstał wspólnie z Natalią z bloga Zrób to sama. To dzięki naszej współpracy możecie dzisiaj obejrzeć nasze małe dzieła sztuki. Naszym zamysłem była prostota wykonania. Chciałyśmy pokazać, że z prostych materiałów dostępnych w domu (oprócz gałązek 😉 ) można stworzyć przedmiot, który będzie cieszył oczy.
Żeby choć na chwilę zatrzymać zieleń zmieniającą swoją barwę zrobiłam prostą w wykonaniu ozdobę na świeczkę.
Do wykonania potrzebujemy:
- gałązki dowolnego drzewa (ja użyłam brzozę)
- gałązka z żołędziami
- świeczka (moja jest zapachowa)
- nitka
- nożyczki
Szkoda, że nie czujecie tego leśnego zapachu. Ja go uwielbiam.
Wybieramy i przycinamy gałązki do długości, która nas interesuje.
Dzielimy gałązki na trzy części, niekoniecznie równe. Ja podzieliłam 2, 3, 2. Wy możecie dać więcej albo mniej gałązek do swojej ozdoby.
Szukamy nitki…
…i wiążemy ciasno gałązki.
Pleciemy zwykły warkocz.
I prawie gotowe ale…
…dodajemy gałązkę z żołędziami dla lepszego efektu i ukrycia zbędnych nitek.
I gotowe 🙂
A tak się prezentuje z zapaloną świeczką.
Proste, prawda?
Spróbujcie, a i u Was zawita jesień w domu.
To był mój pomysł. I wiecie co? Moja koncepcja ozdobienia świecznika była podobna do tego, co przedstawia poniższe zdjęcie ale Mąż mi zasugerował coś innego i w ten sposób powstała plecionka z idealnie wkomponowanymi listkami. Natalia, chyba czytałyśmy sobie w myślach podczas wymyślania sposobu wykonania.
Dzieło Natalii możecie podziwiać poniżej, a kto ma ochotę może zajrzeć na jej blog i spróbować samemu wyczarować takie cudo z gałązek.